20.05.2015

25 przypadkowych faktów o mnie

Bardzo długo zbierałam się do tego wpisu. Uwielbiam czytać takie posty na innych blogach. Gdy tylko jakiś fakt przyszedł mi do głowy, zapisywałam go aż powstała choć tak krótka lista. Fakty są totalnie przypadkowe, obejmują różne kategorie życia. Miłej lektury.

1. Z reguły nie oglądam polskich filmów.

2. Przyciągam dzieci i psy. Choć nie wszystkie (dzieci) darzę sympatią.

3. Mam bardzo niesforny kosmyk włosów przy czole, tj. wicherek. Jako nastolatka goliłam go na tzw. zero.

4. Nigdy nie oglądałam horroru. Nie lubię katować się z własnej woli.

5. Nie słodzę kawy ani herbaty.

6. Lubię zielone banany i truskawki, te niedojrzałe.

7. Przyciągam uczulenia. Mam kilka sprawdzonych kosmetyków, które moja skóra lubi.

8. Moje dzieci nigdy nie skosztują lizaków. Nienawidzę dźwięku stukania tym paskudztwem o zęby. Od razu dostaję gęsiej skórki.

9. Mój słaby punkt to nadgarstki. Nikt nie może ich dotykać.

10. Dzięki zielonej herbacie, wiem czym jest uzależnienie.

11. Moja ulubiona bajka z dzieciństwa to "Muminki".

12. Za nic nie zjem rodzynek, grzybów i miodu.

13. Nie mam cierpliwości do kabaretów. Tylko nieliczne mnie śmieszą.

14. Nie toleruję laktozy, ale jem mnóstwo serów.

15. Nienawidzę widoku żył, z tego powodu gdy zakładam skarpetki, nie patrzę na stopy. Pobieranie krwi jest moim osobistym koszmarem.

16. Nie lubię tortów i ciast z kremami.

17. Nie lubię czerwonych róż.

18. Bardzo rzadko się spóźniam i tego wymagam od innych. Mam zbyt mało cierpliwości by czekać.

19. Nie używam opcji "drzemka" w telefonie. Gdy dzwoni budzik po prostu wstaje, od razu.

20. W poprzednim życiu byłam Paryżanką! (serio!)

21. Nie lubię gdy ludzie, mówią zbyt głośno... bądź zbyt cicho.

22. Jako dziecko kochałam Spice Girls. Z koleżankami byłyśmy znane na całą gminę, tańczyłyśmy chyba na każdym festynie. Byłam Mel C i markerem malowałam tatuaże.

23. Nie jestem w stanie uczyć się na pamięć. Nie i koniec.

24. Mam problemy z orientacją w terenie, często mylę kierunki. Mówię "lewo", pokazuje prawo.

25. Chętnie zamieszkałabym w księgarni. Książki mnie odprężają,cieszą i niesamowicie wciągają.


5 komentarzy:

  1. Też jestem uzależniona od zielonej herbaty ;) świetny tag ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hihi, trochę się różnimy :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam punkt 22 :) od razu wspomnienia wróciły i uśmiech od ucha do ucha :D sąsiadka z dołu

    OdpowiedzUsuń