Co na obiad? To odwieczny problem nie jednej pani i jednego pana domu. W okresie wakacyjnym na szczęście mamy dużo więcej możliwości. Swoje potrawy wzbogacać o rozmaite warzywa i owoce. Obecnie rozpoczął się najlepszy sezon na paprykę.
Mało kto wie, że czerwona papryka zawiera cztery razy więcej witaminy C niż cytryna. Posiada również sporo właściwości antyoksydacyjnych. Papryka wykazuje działania przeciwzapalne oraz przeciwbakteryjne. Dzięki sporej ilości betakarotenu, potrafi dostarczyć naszemu organizmowi aż 70% jego codziennego zapotrzebowania.
Dziś mam dla was szybki i prosty przepis na paprykowy obiad- faszerowana papryka, czyli gołąbki inaczej.
Potrzebujemy: 8 papryk, cebula, ok 40-50 dag mięsa mielonego, szklanka ryżu, łyżka koncentratu pomidorowego, sól, pieprz, świeże zioła: oregano, bazylia, cebula, odrobina bulionu.
Przygotowanie: Ryż gotujemy na sypko, pamiętając by absolutnie go nie rozgotować. Ja gotuje ok 10 min. Cebulę drobno pokroić, zeszklić i dodać mięso mielone (jeżeli nie mamy na to czasu, możemy faszerować surowym mięsem, ale pamiętając o przedłużeniu czasu w piekarniku). Chwile smażyć, przyprawić do smaku. Dodać ryż i dokładnie wymieszać.
Papryki dokładnie myjemy, wyciągamy całe gniazda nasienne i ponownie myjemy. Następnie napełniamy naszym farszem i zapiekamy w naczyniu żaroodpornym (wcześniej nasmarowanym tłuszczem). Bulionem podlewamy nasze papryki. Piec ok 30min w temperaturze 180 stopni. Gdy papryki będą już gotowe, odlewamy bulion i mieszamy go z koncentratem. Przygotowane danie możemy podawać z przyrządzonym sosem pomidorowym.
Wygląda smakowicie! Piękne zdjęcia - lubię Twoją estetykę! :)
OdpowiedzUsuńŚciskam :*
Super wygląda! Aż chce się jeśc!
OdpowiedzUsuńja robiłam wczoraj papryczki faszerowane tylko mięskiem pieczarkami i cebulka + ser i wyszło pysznie ;)
OdpowiedzUsuńO! Nigdy ich nie wkładam do piekarnika tylko duszę w worku, ale w piekarniku 'robią się same' i smakują pewnie zupełnie inaczej. Na pewno spróbuję:)
OdpowiedzUsuńSwietnie wyglada! jakas glodna sie zrobilam haha :D
OdpowiedzUsuńhttp://helloitsjoann.blogspot.com/
-JoAnn
cudowne są takie nadziewane papryczki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
velvetbambi.blogspot.com
bardzo apetycznie to wyglada<3
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/08/grey.html
Widziałam już ten patent kilka razy i wkrótce muszę koniecznie wypróbować! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadlam ale wyglada bardzo apetycznie ;
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
jakie ładne zdjęcia! pyszności :)!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie. :) Muszę kiedyś wypróbować z mamą.
OdpowiedzUsuńhttp://lifetastesgreattt.blogspot.com/
również jestem fanką papryki :) faszerowana jest przepyszna !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)
aż mi ślinka poleciała! jak to pięknie i smakowicie wygląda! :D
OdpowiedzUsuńapetyczne ;D
OdpowiedzUsuń