29.04.2014

Róż=kicz?

Pamiętam, że gdy byłam nastolatką bardzo nie lubiłam różu. Kojarzył mi się głównie ze słodkimi, niemądrymi pańciami. Unikałam go jak ognia. Nie tolerowałam go we wnętrzach i modzie. Żaden odcień, nawet delikatny pastel nie przeszedł. Eh te stereotypy. 

Dziś jest zupełnie inaczej. Doceniłam ten zacny kolor po latach. Przyznaję się, że wręcz go uwielbiam. Jeżeli zachowamy umiar róż nie będzie ani kiczowaty, ani słodki. W mojej szafie królują barwy bazy - biel, czerń, szary..., a róż je ożywia, dodaje kobiecości i koloruje ponury dzień. 

Musimy jednak pamiętać, że gdy kupimy cokolwiek różowego ale "bazarowej" jakości nigdy nie będziemy wyglądać dobrze. Taki róż, z daleka pachnie rynkiem. Tę "jakość" widać gołym okiem, a po całym dniu nie tylko bluzka będzie różowa, ale i nasze ciało. Szlag mnie trafia, gdy widzę małe dziewczynki w różowej, sztucznej, "bazarowej" sukience. Nie dość, że taki materiał praktycznie nie oddycha, strasznie farbuje to jeszcze  kształtuje nam gust tych małych istot ;) 

Ktoś uzna "nie wszystkich stać na ubrania z sieciówek, które również nie grzeszą jakością". Owszem, koszulka z H&Mu kosztuje 19,90zł (100% bawełna) i wygląda TAK, na rynku kosztuje 12,50zł (cena hurtowa, 65 % bawełna, 30% polyester, 5% spandex) i wygląda TAK.




11 komentarzy:

  1. Też kiedyś nie przepadałam za kolorem różowym, teraz jest zupełnie inaczej. Uważam, ze ten kolor jest bardzo kobiecy, ale obchodzić trzeba się z nim ostrożnie, żeby nie przesadzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tak samo. Kiedyś róż był moim wrogiem, a teraz sama chętnie po niego sięgam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jestem wielką fanką różu od dzieciństwa i nadal nie mogę się rozstać z tym kolorem ;)
    Masa bluzeczek, kolczyki, róż w makijazu <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też kiedyś unikałam różu jak ognia, ale ostatnio zaczynam się do niego przekonywać :)
    Zapraszam serdecznie do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja się jeszcze nie przekonałam do tego koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Róż jest naprawdę dziewczęcy i kobiecy ale trzeba umieć go nosić. Nie ma co iść w total pink i przekombinowywać bo może wypaśc tandetnie, ale w połączeniu z czymś eleganckim i stonowanym jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja uwiebiam róż ;) zaraz po czarnym to chyba mój ulubiony kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię różowy ale tylko w intensywnym wydaniu:)

    OdpowiedzUsuń