Ogromną radość sprawia mi przerabianie "starych" rzeczy, może nie tyle przerabianie a upiększanie. Zawsze jestem pod ogromnym wrażeniem gdy śledzę diy na instagramie.
Ileż to trzeba mieć kreatywności, a ile cierpliwości... Doskonale dowiedziałam się o tym wczoraj. Postanowiłam przyozdobić szorty z zeszłego lata. Nie chciałam się ich pozbywać bo należą do moich ulubionych, ale nieco mi się znudziły.
Z czasem nagromadziłam masę koralików, tasiemek i innych drobiazgów, które sprawiają, że starocie dostają nowe życie.
Wzór na spodenki wymyślałam prawie 2h, z pomocą przyszła siostra. Wersji było od groma, o ostatecznej zdecydował brak cierpliwości. Później było już tylko gorzej. Nitka plątała się niemiłosiernie, koraliki wyślizgiwały, a ja coraz bardziej miałam dosyć nowych/starych szortów.
Na szczęście udało się! Dziś nie mogę wyjść z podziwu jak bardzo spodenki się zmieniły. Niby takie małe koraliki, a efekt świetny. Warto było.
bardzo ładne szorty ;)
OdpowiedzUsuńwow! świetna zmiana ;) bardzo fajny efekt uzyskałaś ;)
OdpowiedzUsuńsuper , miałam kiedyś takie spodnie :)
OdpowiedzUsuńfashion-madam.blogspot.com
Utalentowana jesteś :) To czekamy na stylizację! :)
OdpowiedzUsuńBuziak :*
ciekawy to pomysł na odświeżę spodni
OdpowiedzUsuń