26.10.2013

Sobotni relax.


Sobota to ten dzień, który zazwyczaj mam zaplanowany co do godziny. Sprzątanie, pranie, zakupy, porządki w szafie czy zdjęcia. Sobota to również ten dzień, kiedy nie realizuje niczego, co sobie wcześniej zaplanowałam. Taki urok. Dlatego sterta prania zalega, pokój wypełnił bałagan, a w szafie panuje harmider. Uwielbiam to! Nic nie robię. Czytam, leżę, objadam się i w pełni relaksuję. Sobota to zdecydowanie mój dzień.





60 komentarzy:

  1. skadś to znam..sama sobotni dzień mam zaplanowany co do minuty, ale wole poleniuchwać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne zdjecia! :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Żeelki :D Relaksuj się relakuj :p

    Czy mogłabyś poklikać w linki w tym poście >klik< i w banner Sheinside na moim blogu? Będę bardzo wdzięczna, odwdzięczę się za każde kliknięcie tylko napisz u mnie w komentarzu
    Sory za spam i z góry dzięki !;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jaka piękna świeczka *.* ja planuję każdy dzień, ale coś ostatnio tych planów nie wypełniam :D no ale dzisiaj sobota, więc można sobie darować sprzątanie :) czas na relaks :D

    ps. mogłabym Cię prosić o kliknięcie w banner Voguec na moim blogu? postaram się jakoś odwdzięczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęciłaś mnie do odwiedzenia księgarni! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. sobota jest zdecydowanie super! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a u mnie sobota rozplanowana i wypełniona, ale leniuchuję w niedzielę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale mi smaku na żelki narobiłaś!!! ja te,z leżę do góry brzuchem w dniu dzisiejszym!!! buźka!!

    OdpowiedzUsuń
  9. oj wiem coś o tym, wiem ;p przez te codzienne obowiązki nie ma się na nic czasu, a z kolei kiedy przychodzi sobota, najchętniej by się odpoczęło w domku. ;)
    pozdrawiam serdecznie ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. So inspiring! X Anna
    www.fashionanna.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Mniam Haribo <3

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. książki na zdjęciach są godne polecenia? ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. ale bym takiego Misiaka sobie zjadła :D mniaaaam
    ja sprzątałam wczoraj do późna i dziś mogę reklaksować się w czystaym pachnącym domku :D

    OdpowiedzUsuń
  14. dobra jestes! :) u mnie sobota zazwyczaj jest bardzo zaganiana, na jednym wydechu!

    OdpowiedzUsuń
  15. zazdroszczę takich chwil relaksu ;) jak na razie sobota to dla mnie dzień, kiedy muszę wcześnie wstać, szybko zajechać na uczelnie, intensywnie ruszać mózgownicą przez około 10 h, wrócić do domu, iść spać, bo na drugi dzień czeka mnie to samo ;) ale mimo wszystko lubię moje zalatane życie ;) i jak teraz przez ostatni tydzień byłam chora, to myślałam, że rozerwie mnie to ciągłe siedzenie w domu ;P

    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak , sobota to taki dzień w którym niczym nie trzeba się przejmować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale ładne zdjęcia, uwielbiam soboty :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Skądś to znam. Cudowne zdjęcia. Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne zdjęcia! Aż mam ochotę na żelki ;)

    Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: http://spiked-soul.blogspot.com/ i może zaobserwujesz :)
    Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!

    Elwira

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialny post i zdjęcia. Świetnie prowadzisz bloga. ; )

    Zapraszam do wzięcia udziału w linkowaniu: http://damnot.blogspot.com/2013/10/linkowanie.html

    OdpowiedzUsuń
  21. ładne zdjęcia! lubię te żelki! :)
    poklikałabyś u mnie w bannery? :* daj znać. + może obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  22. dlatego ja nigdy nie planuję, żyję z minuty na minutę :) może dlatego ciągle mam bałagan, jestem roztargniona i wszędzie się spóźniam, a prace zaczynam pisać dzień przed deadlinem :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Hahaha... zdecydowanie byś kupiła mojego kawalera tymi kolorowymi gumożelami :D Piękne zdjęcia :)
    Co do planów.... ja zawsze je mam , jednak chyba z wykonaniem coś nie tak .... dlatego na koniec latam z wywalonym ozorem :P :D
    Zostaję na dłużej :D

    OdpowiedzUsuń
  24. swietny post! zapraszam do mnie na nowego posta! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też uwielbiam takie soboty, słodkie lenistwo, książka, kawa i taki spokój.. ach.. nie to co niedzielny wieczór i wizja porannej pobudki :-(

    OdpowiedzUsuń
  26. O tak! Sobota to również mój ulubiony dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam Haribo! Świetne robisz zdjęcia, jaki masz aparat?

    OdpowiedzUsuń
  28. zelki <3 jesli mozesz to kliknij w linki sheniside u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne zdjęcia! No i teraz mam ochotę na żelki ;
    muffletka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Dlatego ja właśnie przestałam sobie planować soboty i niedziele..^^

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja zawsze leniuchuję w niedzielę :) Skradłabym parę żelków :P
    Pozdrawiam,
    H A L L O W K A A

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też uwielbiam leniuchować! PS bardzo ładne zdjęcia! Jakiego obiektywu używasz, jeśli mogę spytać?:P

    OdpowiedzUsuń
  33. uwielbiam żelki!<3 też często mi się ciężko zmobilizować do wykonania planu, szczególnie w weekend :x

    OdpowiedzUsuń
  34. super post:D
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/firmoo-glasses-and-new-competition.html

    OdpowiedzUsuń
  35. mmm żelki :) narobiłaś mi ochoty!

    OdpowiedzUsuń
  36. oh jak fajnie, miski, ksiazka i swieczka, nie pamietamkiedy mialam czas na taki relaks :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzięki za komentarz! ;)
    Świetny blog i miśki! :D

    http://mademoisellejuliet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Podoba mi się tu ;)
    Poklikasz w banner na moim blogu ? <3
    agrestaco6.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja swojego dnia nie planuję,bo zazwyczaj z planów nie wiele wychodzi :p

    OdpowiedzUsuń
  40. Haribo ♥, pozdrowienia z Francji :)

    OdpowiedzUsuń
  41. rewelacyjny relax sobotni :)

    wpadnij do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajnie czasem poleniuchować :) Ogromny plus, że robisz to z książką ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ksiązka "Dziewczyny z Nowego Jorku" mnie zaintrygowała. Wielki plus za to, że relaksujesz się przy książce :)


    www.confassion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. miśki to jest to co lubię najbardziej :D ja obecnie czytam książkę pt. Jackie czy Marilyn? :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Jak ja dawno nie jadłam tych żelków.. :D
    Obserwuję. :D

    OdpowiedzUsuń
  46. Relaks w czystej postaci <3 Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  47. Żelki mniam i piękny świecznik!.

    OdpowiedzUsuń
  48. strasznie lubię takie leniwe soboty;)niestety często brakuje czasu aby w pełni się zrelaksować

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń